Kłopoty CoinLoan: czasowe ograniczenie wysokości wypłat

Jeremi Dobrowolski
Autor:
Jeremi Dobrowolski
data publikacji:
06/07/2022
Spis treści:
Primary Item (H2)

Działająca od 2018 roku w Estonii platforma CoinLoan poinformowała swoich użytkowników, że tymczasowo ogranicza maksymalną wysokość wypłacanych środków do $5000 dziennie. CoinLoan to licencjonowana giełda, która umożliwia ponadto kupowanie, przechowywanie i pożyczanie pieniędzy pod zastaw kryptowalut. Klienci byli kuszeni możliwością pasywnego zarabiania do 12,3% w skali roku na zdeponowanych funduszach.

Ograniczenie możliwości wypłacania środków z CoinLoan

Przedwczoraj, 4 lipca 2022 roku, użytkownicy platformy zostali poinformowani, że możliwość wypłacania zdeponowanych środków finansowych została zredukowana do równowartości $5000 dziennie.

O ile dla tzw. "drobnych ciułaczy" to dobra informacja (mogą natychmiast wycofać swoje depozyty), o tyle dla "grubych ryb" wprowadzenie drakońskiego limitu może oznaczać poważne problemy z upłynnieniem kapitału. Przy założeniu, że klient powierzył CoinLoan równowartość 1 miliona dolarów, okres potrzebny na wycofanie całości depozytu wzrasta do 200 dni.

Problemy piętrzące się przed podobnymi platformami (zobacz: Vauld wstrzymuje wypłaty) wskazują, że CoinLoan może podzielić ich los i całkowicie wstrzymać wypłaty. Zaufanie do instytucji CeFi pikuje w dół, a model biznesowy, kopiowany przez kolejne platformy, okazuje się zawodny w zetknięciu z trudną sytuacją na rynku kryptowalut.

Oświadczenie CoinLoan: wstrzymanie wypłat to "środek zapobiegawczy"

Ogłoszenie decyzji, opublikowane przez CoinLoan na blogu (zobacz oświadczenie), uzasadnia posunięcie pożyczkodawcy troską o bezpieczeństwo funduszy klientów. Papier przyjmie każde tłumaczenie, ale sedno problemu tkwi w tym, że środki finansowe użytkowników nie są w żaden sposób zabezpieczone. Nie istnieje fundusz gwarancyjny dla krypto-banków. Jedyne gwarancje, jakie otrzymują klienci tego typu platform, opierają się na para-technologicznym pustosłowiu.

CoinLoan zapewnia, że depozyty klientów są bezpieczne, ponieważ... CoinLoan jest najstarszą platformą CeFi na rynku pożyczkowym. Trudno dostrzec związek między stażem platformy a bezpieczeństwem kapitału, zwłaszcza, jeśli z ekonomicznego punktu widzenia model biznesowy platformy jest z definicji narażony na szereg czynników ryzyka.

Zrzut ekranu z platformy CoinLoan

Najbardziej absurdalne w całej sytuacji jest to, że CoinLoan łamie obietnicę złożoną swoim użytkownikom, jednocześnie tłumacząc decyzję o ograniczeniu wypłat troską o bezpieczeństwo ich depozytów.

Dlaczego klienci masowo wycofują depozyty z platform CeFi?

Posiadacze kryptowalut, a przynajmniej ci z nich, którzy zachowali resztki zdrowego rozsądku, dają się ponieść uzasadnionej panice, wywołanej m. in. przez krach ekosystemu Luna i bezterminowe wstrzymanie wypłat przez sieć Celsius. Od majowego tąpnięcia na rynku, całkowita kapitalizacja rynkowa kryptowalut spadła z poziomu ponad 2 bilionów dolarów do poziomu 0,9 biliona dolarów.

Pomijając kwestię, czy kryptowaluty rozpatrywane jako całość wyczerpują znamiona schematu Ponziego, z czysto praktycznego punktu widzenia, staje się jasne, że zamiast rozwiązywać bolączki rynku finansowego, przysparzają kolejnych zmartwień konsumentom. Krypto-kredytodawcy mieli stworzyć zdrowszą i bezpieczniejszą alternatywę dla tradycyjnej bankowości. Częstym argumentem klakierów CeFi, podnoszonym przeciwko współczesnej bankowości, było ryzyko utracenia dostępu do depozytów przez klientów banków. Nowoczesne krypto-platformy miały rozwiązać ten problem.

Ostatnie wydarzenia dobitnie pokazują, że obietnica zbudowania nowego, wspaniałego świata finansów osobistych nie została dotrzymana. Podczas, gdy wyśmiewani przez krypto-brać boomerzy mogą dowolnie dysponować swoimi funduszami, pionierzy CeFi muszą drżeć o to, czy kiedykolwiek odzyskają swoje tokeny.

Kruche fundamenty kryptowalutowego rynku pożyczkowego na przykładzie CoinLoan

Wszystkie platformy umożliwiające zarabianie na przechowywaniu kryptowalut twierdzą, że odsetki wypłacane deponentom są generowane poprzez nad-zabezpieczone pożyczki, udzielane innymi użytkownikom platformy.

Z matematycznego punktu widzenia powstaje jednak znaczący problem: przechowywanie Bitcoina w CoinLoan generuje 7,2% zysku rocznie. Oprocentowanie najtańszego kredytu w CoinLoan (LTV = 20%) wynosi zaledwie 4,95% w skali roku. Oczywiście wraz ze wzrostem LTV wzrasta także oprocentowanie, ale oferowanie tak preferencyjnych warunków pożyczkobiorcom już powinno zapalać lampkę alarmową w głowie potencjalnego inwestora.

Warto również zwrócić uwagę na fakt, że o pożyczki są udzielane głównie pod zastaw aktywów takich jak BTC czy ETH, a środki są oddawane do dyspozycji pożyczkobiorcy w twardej walucie, takiej jak USD, EUR czy GBP. Chwiejne warunki na rynku kryptowalut spowodowały, że w krótkim czasie zabezpieczenia wielu długoterminowych mogły zostać zredukowane zaledwie do ułamka ich oryginalnej wartości.

Sedno problemu z krypto-pożyczkodawcami tkwi w tym, że istnieją uzasadnione wątpliwości, czy bajońskie odsetki, dotychczas regularnie wypłacane "inwestorom", faktycznie pochodziły z zysków przynoszonych przez działalność pożyczkową. W najczarniejszym scenariuszu prawdziwie niezależne audyty wykazałyby, że wiele platform pożyczkowych wypłacało te odsetki czerpiąc fundusze z depozytów dokonywanych przez nowych klientów.

Gdy trend się odwraca, a liczba aktywnych użytkowników zaczyna spadać po okresie dynamicznego wzrostu, okazuje się, czy fundamenty modelu biznesowego były solidne.

Podsumowanie

Krypto-pożyczkodawca CoinLoan dołączył do grona platform, które w ostatnich dniach wstrzymały lub ograniczyły możliwość dokonywania wypłat. Maksymalna kwota, którą dziennie może wycofać klient CoinLoan, została ograniczona do $5000. Następne dni przyniosą odpowiedź na pytanie, czy mamy do czynienia z próbą ograniczenia liczby wierzycieli przed żmudnym procesem upadłościowym, czy też najstarsza na rynku pożyczkowym krypto-platforma przetrwa rynkowe zawirowania i wyjdzie z kłopotów z zachowaniem płynności obronną ręką.

Sytuacja na kryptowalutowym rynku pożyczkowym to woda na młyn dla krytyków sektora. Dla wielu platform nadchodzi sądny dzień. Dopiero nagły i masowy odpływ kapitału da inwestorom odpowiedź na pytanie, którzy z nich pływali bez kąpielówek.

KOMENTARZE:
Subscribe
Notify of
guest
0 Odpowiedzi
Inline Feedbacks
Wyświetl wszystkie komentarze
Midas24 © Wszelkie prawa zastrzeżone.
2022
crossmenulist